- Hymn Szkoły
- Sztandar szkoły
- JUBILEUSZ 10-LECIA NADANIA IMIENIA SZKOLE
- Bracia Jan i Kazimierz Bogdanowicz
- Konkurs -sztandar szkoły
- Galeria zdjęć -Rodzina Bogdanowiczów.
- Dofinansowanie sztandaru
- Folder -Z dziejów Nadrybia
- Artykuł z nadania imienia szkole.
- Z historii miejscowości
- GRY I PREZENTACJE NA TEMAT BOGDANOWICZÓW
Folder -Z dziejów Nadrybia
HISTORIA MIEJSCOWOŚCI
Wieś Nadrybie leży w południowej części Polesia Lubelskiego. Pierwsza wzmianka o tych terenach pochodzi z opisu J.Długosza i dotyczy wsi Nadhryb, „ongiś należącej do parafii Łęczna, od dłuższego czasu opuszczonej, z czasem wyludnionej, a nazwę jej zachowało jedynie jezioro”. Przypadkowe odkrycie z 1999r. w Nadrybiu Dworze grobu skrzynkowego z okresu kultury amfor kulistych, datowanego na 4500 lat p.n.e wskazuje, iż była to miejscowość zaludniona już ponad 6 tysięcy lat temu.
W XIII w. wieś była w posiadaniu Cystersów, a później Benedyktynów Sieciechowskich. Dzięki ich staraniu została odbudowana na przełomie XV i XVI w, gdyż najazdy tatarskie wyludniły wieś. W 1592 roku do Nadrybia przypisane były 3 łany ziemi, a w roku 1801 była to już duża osada z 67 domami, a 25 lat później wieś miała ich 108. w roku 1905 Nadrybie należące do powiatu chełmskiego liczyło 101 domów i 1256 mieszkańców.
Do wybuchu powstania styczniowego właścicielami dobrze prosperujących Dóbr Nadrybskich byli bracia Jan i Kazimierz Bogdanowicze. W okresie powstania Nadrybie stało się terenem walk, w czasie których patriotyczną postawą wsławił się Kazimierz Bogdanowicz. pamięci mieszkańców Nadrybia na długo pozostał wzorem patrioty gotowego oddać życie za wolność ojczyzny.
Po stłumieniu powstania styczniowego Jan Bogdanowicz wraz z żoną nadal gospodarowali w Nadrybiu, mieszkając w starym, murowanym dworze.
rodzin.
wej.
W latach 20-tych XX w na terenie ogrodu dworskiego w Nadrybiu,
w pobliżu starej alei lipowej prowadzącej do dworu, postawiona została kaplica ewangelicka, zwana przez ludność polską „kirchą”. Sam dwór
z ogrodami i częścią gospodarstwa przeszedł w ręce niemieckiej rodziny Grottów.
W 1915 – 16 roku przez Nadrybie przetoczyły się frontowe działania wojenne wojny niemiecko – austriacko – rosyjskiej, pozostawiając po sobie dwa cmentarze żołnierskie.
Nadrybie było bardzo zróżnicowane pod względem narodowościowym. Dużą grupę stanowili osadnicy niemieccy i Żydzi.
W okresie okupacji hitlerowskiej koloniści niemieccy zostali wysiedleni na zachód Polski. Opuszczone gospodarstwa zajęli mieszkańcy Nadrybia, ludność przesiedlona z województwa poznańskiego oraz repatrianci
zza Buga.
Obecnie Nadrybie to duża wieś, podzielona na trzy części, których nazwy pochodzą jeszcze z czasów Jana i Kazimierza Bogdanowiczów – Nadrybie Dwór, Nadrybie Wieś i Nadrybie Ukaz.
POCZĄTKI SZKOLNICTWA
Początki szkolnictwa we wsi Nadrybie datuje się na rok ok. 1860. Pierwszy budynek szkolny powstały na terenie wsi przeznaczony został na szkołę rosyjską. Uczyły się w niej dzieci głównie narodowości ukraińskiej z pobliskiej wsi Kaniwola. Polacy, w obawie przed rusyfikacją niechętnie posyłali swe dzieci do szkoły. Dzieci polskie stanowiły niewielki procent ogólnej liczby uczniów. Na terenie Nadrybia istniała także prywatna szkoła niemiecka, do której uczęszczały dzieci kolonistów niemieckich. Próby zorganizowania prywatnej szkoły polskiej nie powiodły się, ze względu na brak nauczycieli i wysokie koszty utrzymania szkoły.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku w budynku szkoły rosyjskiej zaczęły się uczyć dzieci polskie. Warunki nauczania były bardzo ciężkie. Szkoła poza ławkami pozostałymi po likwidacji szkoły rosyjskiej i jedną mapą rosyjską, nie posiadała nic. W takich warunkach,
w roku 1921 pracę kierowniczą podjął Roman Korbel z żoną Marią. Pracowali w pięciu oddziałach, ucząc 132 uczniów. Niską liczbę dzieci uczęszczających do szkoły tłumaczono tym, że rodzice niewielką uwagę poświęcali wykształceniu swych dzieci. Uważali, że znajomość liter
i umiejętność podpisywania się jest zupełnie wystarczająca. Takie podejście mieszkańców wsi sprawiło, że liczba dzieci uczęszczających
do szkoły była niska i obejmowała około połowę wszystkich dzieci w wieku szkolnym. Frekwencja była bardzo słaba, zwłaszcza jesienią
i wiosną. W rodzinach często brakowało butów i ciepłego okrycia. W wielu domach na kilkoro dzieci była tylko jedna para butów na drewnianych podeszwach.
Warunki nauczania w szkole były bardzo ciężkie. W jednej izbie uczyło się pięć oddziałów. Dzieci uczyły się na trzy zmiany. Klasy były łączone
W 1929 roku szkoła w Nadrybiu otrzymała wyższy stopień organizacyjny i powstała trzyklasowa Szkoła Publiczna. Izba szkolna została przedzielona ścianą działową na dwie mniejsze. W szkole pracowało troje nauczycieli.
Jeszcze wyższy stopień organizacyjny szkoła otrzymała w 1934 roku. Wtedy już jako czteroklasowa Szkoła Powszechna zorganizowała naukę dzieci w klasie VI. Grono nauczycielskie liczyło już sześć osób. Z powodu braku izb lekcyjnych wynajęto dwa dodatkowe pomieszczenia w domu prywatnym Stanisława Kulczyckiego.
W szkole powstała Spółdzielnia Uczniowska, która prowadziła sklepik szkolny. Zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczano na zakup książek do biblioteki szkolnej. W następnych latach rozwinęły swoją działalność PCK LOPP i SKO. W 1936 r. w szkole powstała Drużyna Harcerska. Nauczyciele zorganizowali w szkole świetlicę, która działała w dni wolne od zajęć i niedziele. Dzieci czytały tam „Płomyk”, „Płomyczek”, „Mały Płomyczek”, gazetkę, którą redagowały same dzieci, a w latach późniejszych „Nowiny”, „Młody Obywatel”, „Gazetę Morską”.
W listopadzie 1935 r. Rada Pedagogiczna podjęła się zorganizowania
i przeprowadzenia wieczorowego kursu dokształcającego dla młodzieży pozaszkolnej. Kurs trwał do kwietnia 1936r. W czasie zajęć nauczano rachunków, języka polskiego, wiadomości o Polsce i śpiewu. Kursy przeprowadzano w każdym roku szkolnym, w okresie zimowym. Na kursy uczęszczało przeciętnie od dwudziestu do trzydziestu osób, w wieku
15 – 30 lat.
W okresie przedwojennym w szkole szczególnie uroczyście obchodzono święta państwowe, takie jak: Imieniny Prezydenta Polski Ignacego Mościckiego, Święto Niepodległości, Święto Narodowe 3-go Maja, uroczystości żałobne w rocznicę śmierci Marszałka J. Piłsudskiego, rocznice powstań narodowych. Ponadto organizowano uroczystości szkolne: Uroczystość Świętego Mikołaja, Choinkę dla dzieci, Święto pieśni i zabawy.
Pomimo wysiłków nauczycieli wyniki nauczania w początkach istnienia szkoły nie były zadowalające. Jednak ich wytrwała praca i oddanie sprawiły, że stan ten ulegał stopniowej poprawie. W protokole Rady Pedagogicznej z dnia 18 grudnia 1938 roku czytamy, że „...powodem tego jest większe zainteresowanie się rodziców postępami w nauce swoich dzieci, w szczególności młodszych wiekiem, którzy będąc dziećmi sami uczęszczali do tej szkoły i ci rodzice lepiej przysyłają na naukę swoje dzieci, staranniej ubierają i zaopatrują w potrzebne rzeczy i podręczniki do normalnej pracy dziecka w szkole”.
W przeddzień wybuchu II wojny światowej szkoła w Nadrybiu posiadała statut sześcioklasowej Publicznej Szkoły Powszechnej II stopnia organizacyjnego. Zatrudniała 4 nauczycieli, którzy uczyli 260 uczniów
w wynajętym budynku. Nauka odbywała się na dwie zmiany.
NAUCZANIE W CZASIE WOJNY
Okres II wojny światowej był czasem trudnym dla szkolnictwa we wsi Nadrybie. Dzieci z Kaniwoli uczęszczały do szkoły w Kobyłkach, która powstała w budynku dawnej „kirchy” niemieckiej. Stworzono tam jedną klasę początkową, w której uczył nauczyciel Kazimierz Serwas. Szkoła istniała do roku 1980.
Budynek szkolny w Nadrybiu zajęli Ukraińcy – utworzyli w nim szkołę rosyjską dla swoich dzieci. Dzieci polskie uczyły się w dwóch izbach wynajętych u S. Kulczyckiego i Cz. Woźnicy. Warunki nauczania były bardzo ciężkie, szczególnie ze względu na brak podręczników. Doskwierał również brak kadry nauczycielskiej. Biblioteka szkolna została prawie całkowicie zniszczona przez Niemców. Część ocalałego księgozbioru ukryli mieszkańcy wsi i przechowali je do końca wojny.
CZASY POWOJENNE
Po wyzwoleniu Nadrybia w lipcu 1944 roku kontynuowano naukę
w starym budynku szkoły rosyjskiej. Choć szkoła ocalała z pożogi wojennej, wymagała jednak gruntownego remontu. Brak było najpotrzebniejszych sprzętów, m. in. ławek, tablic, pomocy naukowych,
a przede wszystkim nauczycieli. Pomimo tych trudności szkoła funkcjonowała aż do 1953 roku.
W pierwszych latach po wojnie miała charakter czteroklasowej Szkoły Powszechnej i zatrudniała jednego nauczyciela. Dzieci uczyły się w dwóch izbach lekcyjnych, na zajęcia uczęszczały na dwie zmiany. Przez kilka lat nauczycielka Helena Błocka społecznie uczyła uczniów klasy V, przygotowując ich do zdania egzaminów do klasy VI w szkołach
w Cycowie, Puchaczowie, Zaróbce.
W roku szkolnym 1953/54 szkoła w Nadrybiu znalazła się w krytycznej sytuacji. Nauczyciele pracujący tu w poprzednich latach wyjechali na zachód Polski i szkoła zawiesiła swoją działalność. Uczniowie /ok. 30%/ uczęszczali do szkół w pobliskich miejscowościach.
Po wielu staraniach mieszkańców Nadrybia, funkcję kierownika szkoła we wrześniu 1954 roku objął Zbigniew Bejster i pracował tu przez kilka następnych lat wraz ze swoimi braćmi Czesławem i Zygmuntem.
Do szkoły powróciła klasa V i VI, a w roku szkolnym 1957/58 powstała
klasa VII.
Na uwagę zasługuje fakt, że w latach powojennych nauczyciele organizowali kursy dla młodzieży i dorosłych z roczników tzw. „wojennych”. Uczęszczali na nie mieszkańcy wsi, którzy nie umieli czytać i pisać.
W roku szkolnym 1960/61 szkole pracowało już siedmioro nauczycieli. Dzięki ich staraniom bogacił się księgozbiór biblioteki, szkoła była wyposażana w coraz większą liczbę pomocy naukowych. Nauczyciele podnosili swoje kwalifikacje w Studium Nauczycielskim.
W 1961 roku część lekcji przeniesiono do wynajętych sal w budynku prywatnym w pobliżu szkoły. Pięć lat później budynek starej szkoły częściowo się zawalił. Wynajęto jeszcze dwie izby lekcyjne w prywatnym domu. W kronice szkolnej pod datą 3 września 1968 roku czytamy: „Początek tego roku szkolnego na długo pozostanie w naszej pamięci, a to dlatego, że nie miałyśmy dwu klas i dzieci musiały uczyć się na dworze pod drzewem w ustawionych ławkach. Gospodarz, u którego znajdowały się dwie nasze klasy złożył wymówienie, ponieważ Rada Gromadzka nie chciała mu zapłacić za wakacje. Jednak po kilku dniach wróciłyśmy
z dziećmi do wynajętych pomieszczeń. W wynajętych salach uczyło się osiem klas. Izby lekcyjne nie mogły pomieścić ławek dla wszystkich uczniów, pomocy naukowych. W protokole z nadzwyczajnego posiedzenia Rady Pedagogicznej z dn. 25 września 1970 roku czytamy: „warunki naszej pracy są bardzo trudne. Nauka odbywa się w dwóch wynajętych budynkach odległych od siebie o 300 metrów. U p. Stanisława Kulczyckiego wynajęte są 3 izby, w tym jedną przeznaczono wyłącznie na pomoce naukowe. U p. Ryszarda Woźnicy wynajęte są 2 izby, gdzie odbywają się lekcje. Izby lekcyjne są bardzo ciasne, ciemne i wilgotne”. Pomimo ciężkich warunków lokalowych nauczanie przynosiło coraz lepsze efekty i jak czytamy w w/w protokole w roku szkolnym 1969/70 na 134 uczniów tylko trzech nie otrzymało promocji do następnej klasy.
LATA OSIEMDZIESIĄTE
Wiosną 1970 roku zaczęto czynić starania w sprawie budowy nowej szkoły. Pierwszym krokiem było wybudowanie studni głębinowej, następnie rozebrano budynek starej szkoły, który służył polskim uczniom przez blisko siedemdziesiąt lat. W maju 1970 roku ruszyła budowa nowej szkoły, na którą czekali uczniowie, nauczyciele i rodzice. W powstanie nowej szkoły włożyli oni wiele wysiłku i poświęcili wiele godzin pracy społecznej.
Zimą 15 grudnia 1971 roku oddano do użytku nowy budynek szkolny. W ciągu dwóch tygodni przestrzenne i jasne sale nowej szkoły zapełniły się sprzętem szkolnym. Urządzono klasopracownie: matematyczną, biologii, historii, geografi, języka polskiego, zajęć praktyczno – technicznych.
W szkole pracowało pięć nauczycielek, ucząc osiem klas.
W roku szkolnym 1972/73 zorganizowano w szkole oddział przedszkolny. Teren wokół szkoły zagospodarowano pod boiska
i urządzenia sportowe. W szkole prężnie zaczął działać Samorząd Uczniowski, który jednoczył w swoich działaniach całą społeczność uczniowską, organizował wiele imprez i uroczystości dla uczniów
i mieszkańców wsi. Ponadto w szkole działała Spółdzielnia Uczniowska, szkolne koło PCK, chór szkolny, ZHP i Zuchy. Uczniowie odnosili sukcesy w międzyszkolnych zawodach sportowych i olimpiadach przedmiotowych.
Budynek szkoły służył uczniom jedynie przez 24 lata. Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęły się pojawiać na nim rysy, a następnie pęknięcia, spowodowane eksploatacją węgla kamiennego przez Kopalnię
w Bogdance. Ekspertyza wykazała, że jego dalsze funkcjonowanie stwarza niebezpieczeństwo dla użytkowników. W związku z tym Rada Gminy
w Puchaczowie podjęła decyzję o budowie nowej szkoły w Nadrybiu.
Na skrzyżowaniu dróg Cyców – Włodawa – Piaseczno powstał nowy, imponujący wymiarami budynek szkoły. Jej uroczyste otwarcie nastąpiło 1 września 1995 roku.
OBECNIE
Dzisiejsza szkoła Podstawowa w Nadrybiu to imponujący budynek dostosowany do potrzeb współczesnej szkoły. Dzieci uczą się w jasnych, przestrzennych salach, dobrze wyposażonych w sprzęt i pomoce naukowe.
Uczniowie dojeżdżają do szkoły własnym autobusem. Szkoła oferuje szeroką ofertę zajęć pozalekcyjnych. W szkole pracuje wykształcona kadra pedagogiczna, nauczyciele przez cały czas podnoszą swe kwalifikacje i bogacą warsztat pracy. Uczniowie mają do swej dyspozycji sale komputerową, muzyczną, gimnastyczną, stołówkę, bibliotekę i sale lekcyjne. Często wyjeżdżają na wycieczki krajoznawcze, do teatru i kina. Szkoła uzyskała certyfikat „Szkoły z klasą”.